á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Tajemnice dorosłych, które kumulowały się i po dekadzie zaczynają wychodzić na światło dzienne. Zaginięcie kobiety widziane oczami dzieci. Strzępki informacji, które powoli zaczynają układać się w całość. Fakty po latach zaskakują nawet tych, którzy odegrali kluczową rolę w spisku. Wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę przez społeczność, (...) która myśli, że wie lepiej.
Czy taki diabeł straszny, jak go malują? Czy warto zaufać pierwszemu wrażeniu oceniając innych? Czy złudne poczucie bezpieczeństwa jest warte ofiar? Konfrontacja nastolatek z głównym antagonistą to kluczowa część historii, która daje odpowiedź na te i masę innych pytań.
Od spotkania z pewną serią łapię się na tym, że mniej krytycznie podchodzę do postaci, które już na samym początku zostają osadzone w roli czarnego charakteru. Szukam źródła takiego stanu rzeczy, próbuję znaleźć usprawiedliwienie. Być może przekornie, z automatu kieruję sympatię w stronę takich właśnie (anty)bohaterów, a w jednoznacznie dobrych doszukuję się rys na nieskazitelnym wizerunku. Tak było i tym razem. Czy słusznie?